czwartek, 21 sierpnia 2014

Real hero.


Ta noteczka jest w hołdzie dla mojego brata i dla mnie, jako nowego hakera, którego macie szczęście mieć w znajomych.
Nie wiedzieć czemu, zawitałam do pracy o godzinie 7, wiec po 8 h zrobiła się dopiero 15 i mogłam wyjść do domu tak dziwnie wcześnie, jak nigdy, bo o 7:00 moje ciało zazwyczaj przypomina opakowane w kołdrę zwłoki bez twarzy, bo cała jest z ziewających ust.


Siadłam przy kuchennym stole, z zamiarem włączenia Skype’a, którego miałam zaopatrzyć w nowe kontakty.


No nie tym razem. Moja wersja 4.1 okazała się być niekompatybilna z moimi zamiarami i “Skype nie moze się połączyć”.


Włączam, wyłączam.
Restart komputera.
Wkurwienie w palcach, żal do życia, nieba, i boga, który nie istnieje.


Dzwonię do mojego brata, którego cierpliwość jest niewyobrażalna, i który mówi:


“Otwórz terminal”


WAT? Jaki terminal, kurwa. Moje myśli dryfują w stronę filmu z Tonym Hanksem, robi mi się smutno, bo to był smutny film, ale ewolucja mojej empatii do ekstremum zostaje przerwana przez brata:


“Skup się, Ola i czytaj mi wszystko co masz od dołu, jak naciśniesz MENU”


(dla niezorientowanych, mam Linuxa, którego dalej nie ogarniam. Znaczy, nie ogarniałam. Do wczoraj, bo jestem hakerem).


Klikam i muszę wstukiwać komendy (no, poważnie. Ja. Komendy!! Jestem taka dumna!!)


Wstukuję, oczywiście, mylę się milion razy, bo jestem słuchowym daltonistą i źle słyszę litery.
Niestety, dalej, nie działa.


Brat wypowiada jakieś niezrozumiałe dla mnie słowo, którego nie umiem nawet teraz powtórzyć i zapewnia mnie, że wyśle mi ścieżkę postępowania mailem.


No i wysłał, bo to jedyny mężczyzna w moim życiu, który zawsze, ale to zawsze dotrzymuje słowa i nigdy nie kłamie:


możesz kopiować i wklejać komendy tylko w terminalu działa to ze skrótem crtl+shift+V


wpisujesz:
sudo apt-get remove skype


później:
sudo apt-get autoremove skype


ściągasz plik:


znowu terminal :)


cd Pobrane


sudo dpkg -i skype-ubuntu-precise_4.3.0.37-1_i386.deb; sudo apt-get -f install


skype


Wypełnienie instrukcji poprawnie zajęło mi 1 rozmowę telefoniczną, 1 sms, i 1 mail, ale UDAŁO SIĘ!
Przyznałam sobie wczoraj medal i uściskałam sobie obie ręce, zaraz po tym, jak wycałowałam oba policzki.

zdjęcie: via Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz