czwartek, 11 września 2014

Czego pragną kobiety.


Kobiece gazety są nudne jak flaki z olejem, jest to powszechnie wiadome i taki stan rzeczy trwa nieprzerwanie, odkąd wynaleziono cellulit i słowo “motywacja”.
Dlatego czasem zdarzy mi się zawędrować w okolice męskich czasopism, w których, o dziwo, jest o wiele wiecej zdjęć mężczyzn.

I tak sobie surfowałam po LOGO (z uwagi na felietony Make life harder, co oczywista) i znalazłam bardzo ciekawy i pouczający artykuł o tym, na co musisz mieć, żeby podobać się kobietom


No i tak:

1. Wzrost
No tak, niemożność noszenia szpilek przy swoim partnerze jest problemem na skalę istnienia wyrzutni atomowej koło domu.

2. Budowa ciała
Zgadzam się, dziwne byłoby, gdyby nie miał budowy ciała, podejrzewam, że spotykanie się z kimś bez układu mięśniowo-kostnego, byłoby co najmniej dziwne. Jak umawianie się z jeziorem. Albo reklamówką.

3. Zapach
Jesteśmy kobietami, więc wiadomo - zapach hajsu i palonych opon nowej audicy.

4. Penis
Nie chcę nikogo martwić, ale dziewczynkom w każdym wieku wpaja się, że rozmiar ma znaczenie. Dlatego zawsze wybierają duże lody.
Ja tam nie wiem, ale posiadania penisa w sensie mentalnym to towar niemalże deficytowy, co obserwuję poprzez noszenie przez mężczyzn swetrów z dekoltem w serek, który to jest większy niż mój.

5. Tyłek
Właśnie wyobraziłam sobie spotkanie z meżczyzną bez tej części ciała. Ciekawe, jakby siadał. Czy z tyłu miałby dwie dziury, ziejące ogniem piekielnym, czy jak?

6. Twarz
Problem podobny do pkt. 5. Myślę więc, że każdy, kto posiada twarz, ma szanse u kobiet. Ten must have jakby został nadany przez stwórcę, łaskawcę.

7. Męskie dłonie
No a niby, kurwa, jakie? Damskie?

8. Zdrowie
Podejrzewam, że katar też dyskwalifikuje. Pokasływanie tylko w kiblu i tylko wtedy, kiedy Ona śpi.

9. Humor
Tutaj nawet moja inwencja się kończy.

O dziwo, nie wspomniano nic o tym, że ma być czarujący, dobrze wychowany, oddany, życzliwy, ma lubić małe kotki i nie nosić białych skarpet do czarnych spodni, chyba, że jest projektantem mody. Ma lubić takie nie za chude, żeby nas nie wpędzał w kompleksy, ale też nie za ładne, bo przeciez takich nie ma tak naprawdę.
Ma nam nosić w zębach siatki na zakupach i kochać do końca życia, nawet jak będziemy gderliwymi nudziarami bez własnych zainteresowań.

Podejrzewam, że moje marzenie o mężczyźnie inteligentnym i pociągającym za sprawą jego sposobu bycia, jest tak nudne, że nawet nie opłaca się go opisywać, no i dotyczy najwyzej 5% kobiet ogółem.
No bo ta twarz...

zdjęcie: via Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz