niedziela, 12 stycznia 2014



















Słowa przez wieki lubią zmieniać znaczenie, a ludzie, nie podejrzewający nawet, że idea ewolucji rozwija się w najmniejszych nawet partiach życia, używają ich  cały czas w ten sam sposób, nie bacząc na czynne życie  znaków, których treść przechodzi transformację.

Dziwka, szmata, zdzira, kurwa.

Prawie każda z nas słyszała to kiedyś z ust jakiegoś palanta.
Ja nie raz i nie dwa, to zasługa mojego kwiatu podstarzałej młodzieży polskiej, który przesiaduje pod moją klatką.

Kiedyś siedziałam w knajpie, piłam wódkę ze znajomymi, i, jak to czasem bywa w sobotnie wieczory, byłam trochę przygnębiona. Mój kolega zauważył to, posiedział ze mną trochę, popatrzył na moją smutną facjatę i spytał

'to co? idziemy do łóżka?'

'chyba, kurwa, żartujesz.'

czy kolega był dziwką? Nie, nie był. Jak mnie poinformował, czasem się udaje. Dziewczęta się dają przekonać.

Przykład jest dla większości oczywisty i może już zaczynacie kręcić nosami, że panoszę się z  frazesami w Internecie.

Wyobraźmy sobie sytuację na odwrót.

Że on siedzi przygnębiony i ja mu zadaję to pytanie.
BANG!

Podobno, męźczyźni byliby ukontentowani.
Czyżby?

A czy pierwsza myśl nie byłaby 'ilu już dała?'
Albo 'jeb. ona to musi być napalona'

Czy oferowałabym pieniądze?
Nie.

Dyskretytuję się jako kandydatkę na ewentualną dziwkę.

Inna sytuacja.
Znam gościa jakieś 10 minut, impreza, mam chyba z 19 czy 20 lat.

'podobno robię b. dobre minety, co Ty na to?'

opadają mi piersi, powieki, ręce i nogi.
'nie, dzięki'

Do dziś pękam ze śmiechu, jak sobie to przypominam, więc pozdrowienia dla Pana Minety, zawsze potrafi mi poprawić humor. Jestem taka ładna, że na wstępie ludzie chcą mi oferować miłość oralną. Za darmo!! Żyć, nie umierać.

Spróbujmy zobaczyć tę sytuację na odwrót, znowu.
Dziewczyna robi to samo, tylko inną czynność oferuje.
No scena chyba rodem z porno, ale ponownie: nie chce pieniędzy. Więc chyba nie jest dziwką?

Wniosek z tych dwóch anegdotek bardzo prosty: faceci potrafią sprzedać najbardziej lamerskie, naznaczone kurewskim znamieniem teksty, jeśli mają ochotę przelecieć jakąś pannę.

Wniosek drugi: dziewczyny, nie róbcie podobnie.

Więc, kim jest dziwka dziś? Kim jest łatwa panna? Taka, która lubi uprawiać seks z nieznajomymi i robić to często? Chyba nie. Może się podobać, może nie, ale z definicji odpadają z tej kategorii, nie biorą kasy, no i robią to dla siebie, bo mają taki, lekko kurewny, kaprys. Mimo wszystko. Bo traktują seks jak towar, ale które same wybierają i wrzucają do swoich koszyczków, przechadzając się po wielkich seksmarketach.

Czym się charakteryzują kurwy XXI wieku, w krajach pierwszego świata?

To te, które robią to po coś.
Żeby potem zadzwonił.
Żeby dał kwiatki.
Żeby można było popisać trochę, jakieś smsy, jakieś wiadomości na fb, zawsze to ułuda życia w szczęśliwym związku, do którego się dąży.
Żeby się, kurwa, zakochał na całego i piał serenady pod oknami

Sprzedają własne ciało dla wyższych, w swoim miemaniu, celów.
Jak zobaczy, jaka jestem dobra, to już mnie z życia i z łóżka nie wyrzuci.

I tak sobie myślę, co musiałabym usłyszeć, żeby z takim kolegą jednym, czy drugim, spędzić czas.
No chyba by mnie musiał intelektualnie pociągnąć.

mission impossible.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz